piątek, 4 stycznia 2019

Magnetibook,czyli z nie książką a układanką magnetyczną zaczynamy Nowy Rok.

Magnetyczna układanka francuskiej marki Janod cieszy się u nas dużym powodzeniem już od jakiegoś czasu. Mimo, że jest przeznaczona dla dzieci od 3 roku życia, to mój dwulatek bardzo ładnie się nią potrafi sam bawić.
Przede wszystkim, zabawa z Magnetibookiem potrafi zająć go na dłuższy czas i wydaje mi się, że jeszcze prędko mu nie znudzi się. Początkowo siadałam razem z moim synem i bawiliśmy się tym zestawem wspólnie. Otwieraliśmy pudełko i z moją pomocą syn tworzył różne pojazdy.

W domu mamy też białą,suchościeralną tablicę magnetyczną (taki wynalazek), specjalnie zawieszoną na niższej wysokości, aby syn mógł z niej samodzielnie korzystać podczas zabawy. Teraz znając już na czym polega zabawa z magnesami, Antek potrafi doskonale bawić się tą układanką sam. A co najfajniejsze w tej zabawie potrafi zająć moje dziecko na dłuższy czas. Antoś dostał drugi taki zestaw "pod choinkę" i nawet podczas świątecznych spotkań rodzinnych niespełna sześcioletni chłopiec bardzo się nią zaciekawił.


 Magnetibook jest fenomenalną zabawką dla dzieci w różnym wieku. Zestawem magensów można bawić się na kilka sposobów. Zabawa polegać może na układaniu pojazdów na planszy, która znajduje się na wewnętrznej stronie okładki według wzoru znajdującego się na jednej z dołączonych kart, albo łączyć elementy według własnego pomysłu tworząc dowolone konstrukcje. Nie tylko na małej planszy, ale również przenosić na podłogę lub magnetyczną tablicę.


My mamy akurat wersję "Pojazdy", która zawiera 50 kolorowych magnesów o różnych, nietypowych kształtach, co daje wiele możliwości różnych kreacji oraz 18 kart z przykładowymi pomysłami pojazdów, które można stworzyć przy ich użyciu. Poza tym zestaw magnetyczny jest bardzo ładnie i starannie wykonany. Kto zna zabawki od francuskiej marki Janod to wie, że wszystkie produkty zachwycają designem i wysoką jakością.

Dlaczego ta zabawka znalazła się wśród polecanych przez nas książek i to na samym początku Nowego Roku? Bo podobno, jaki początek roku, taki cały rok?!Czy jakoś tak. My z tą książką "nie książką" w sumie skończyliśmy i zaczęliśmy Nowy Rok. Takiego właśnie roku sobie i Wam z pandą i spółką życzymy, pełnego wspólnych kreatywnych, pełnych wyobraźni zabaw, jak widać nie tylko z typowymi książkami. Poza tym, stwierdziłam, że Magnetibook może spokojnie wskoczyć na bloga nie tylko dlatego, że jej nazwa sugeruje książkę i samo opakowanie przypomina książkę w grubej, kartonowej oprawie, ale przede wszystkim dlatego, że całość prezentuje się naprawdę bardzo dobrze. Staram się Wam polecać mądre ksiązki i czasami znajdą się tu też mądre zabawki takie jak ta, która ozbudza zmysł artystyczny u dziecka, rozwija jego kreatywność, ćwiczy logiczne myślenie i poprawia sprawność manualną. Wersja "Pojazdy" super sprawdza się u małego fana motoryzacji, ale myślę, że coś odpowiedniego dla dziewczynek też coś się znajdzie, ponieważ wybór tematów układanek jest bardzo duży.

Postscriptum
Magnetibook fantastycznie rozwija kreatywność i wyobraźnię. U nas świetnie się sprawdza, zarówno w domu jak i w podróży, dlatego polecamy tę książkę nie książkę.




Karta katalogowa (jak w bibliotece):

Nazwa: Magnetibook (Bolides)
Kraj produkcji: Francja
Rok wydania: 2017
Kategoria wiekowa: 3-8 lat
Uwagi: Układanka magnetyczna w kartonowym pudełku przypominającym książkę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Najczęściej czytane