środa, 31 października 2018

Gotowi na halloweenową "Noc..."?

Obchodzicie HALLOWEEN?!
Idziecie na impreze i się świętujecie ten wieczór w gronie znajomych?Przebieracie siebie i wasze dzieci, następnie odwiedzacie sąsiadów z zawołaniem: "cukierek albo psikus?", tym słynnym z ang. "trick or treat"?!
My - rodzice, należymy chyba do tych, którzy nie biorą udziału w tych "pełnych strachu" zabawach, więc spędzamy halloween w domu. Może dlatego, że Antoni jest jeszcze za mały na przebieranie się i chodzenie na halooweenowe imprezy. Dla nas ten wieczór, nie różni się jakoś szczególnie od pozostałych. Jedynie podtrzymując amerykańską tradycję, wydrożyliśmy dużą dynię, włożyliśmy do niej świeczkę i postawiliśmy w oknie, aby odgonić złe duchy ;-). Przygotowałam małe co nieco na deser i książkę na wieczór, akurat o tym co dzieje się po zmroku. Dzisiaj podobno wszystko, co straszy jest dopuszczalne, ale niestety książka,którą chcę Wam tutaj pokazać nie jest wcale straszna.  


"Noc..." to książka obrazkowa dla dzieci z niezwykle popularnej, niemieckiej serii "...na ulicy Czereśniowej". O pozostałych książkach z tej serii (Wiosna, Leto, Jesień, Zima) nie muszę za dużo pisać, bo chyba każdy z Was o nich słyszał. Sympatyczni bohaterowie i pogodny klimat ulicy Czereśniowej oczarował już miliony małych czytelników na całym świecie. Nas oczywiście też!!!

My mamy i uwielbiamy wszystkie części Czereśniowej. Ale póki, co mojemu synowi wyjmuję każdą pojedyńczo, oczywiście w zależności od pory roku, Książki R.S.Berner nie tylko obfitują w piękne ilustracje, pełne ciekawych historii mieszkańców miasteczka, ale mają też edukacyjny charakter. Ukazują zmieniające się okoliczności, które ułatwiają dziecku zrozumienie cyklu pór roku oraz upływającego czasu. Sama też doświadczam, że mój syn coraz więcej już rozumie i chętniej bierze udział w opowiadaniu, pokazywaniu i szukaniu bohaterów. Aktualnie oprócz "Jesieni...", którą teraz mamy na półce (edit: tutaj napisałam oddzielny post) w naszej biblioteczce znajduje się od niedawna też "Noc na ulicy Czereśniowej".

Ta książka podobnie jak reszta z tej serii, to ciekawa, obrazkowa "wuszukiwanka", w której dzieje się naprawdę wiele. Każda strona tej książki to barwna, pełna szczegółów ilustracja przedstawiająca tych samych bohaterów w różnych częściach miasta jak i o różnym czasie. Tym razem, autorka i ilustratorka Rotraut Susanne Berner zabiera nas w podróż po znanej (z pozostałych części) ulicy Czereśniowej, ale po zmroku.


Na ulicy Czereśniowej, zarówno w mieście, jak i na widocznej w oddali wsi zapada noc, tylko, że bohaterowie wcale nie idą jeszcze spać. Hanna, nie może zasnąć bo sąsiad z góry zakłóca jej spokój, biorąc długi prysznic. Małgosia i jej przyjaciółka wybrały się na nocne czytanie do biblioteki. Kasia i Jacek idą na romantyczny spacer przy świetle księżyca. Policjant zatrzymuje włamywacza, który właśnie wchodzi do gabinetu dentystycznego, a koty i szop pracz buszują po mieście w poszukiwaniu jedzenia. Sami zobaczcie...w nocy też można wiele doświadczyć.



Mimo iż, na ulicy Czereśnowej jest ciepła, letnia noc, to dla nas ta książka jest idealna na teraz. Przed nami długie jesienne wieczory, a opowiadanie historii do znajdujących się obrazków w tej książki, przecież nigdy mogłoby się kończyć. Poza tym,  nam ostatnio wieczorami, kiedy wcześniej zapada zmrok i za oknem robi się ciemno,  sprzyja snuciu czereśniowych opowieści.



Postscriptum:
Warto, mieć tą książkę, jak i inne z tej serii, bo nie tylko uczą, ale i bawią. A na taką zabawę, pomysłów można mieć naprawdę wiele.


Karta katalogowa (jak w bibliotece):
Tytuł: Noc na ulicy Czereśniowej
Ilustracje: Rotraut Susanne Berner
Wydawnictwo: Dwie siostry
Rok wydania: 2013
Kategoria wiekowa: 2+
Uwagi: duży format, kartonowe strony




wtorek, 30 października 2018

Zaczynamy od niegrzecznej pandy

Panda Wanda, czyli "panda niewypanda". Tak nazwałam bohaterkę tej książki bo w życiu codziennym o niej często rozmawiamy razem z Antosiem - moim synem. Jest to poradnik o zasadach dobrego wychowania dla dzieci.  "Savoir-vivre" dla najmłodszych, brzmi poważnie,co?!Hmm, ale książka nie jest ani trochę poważna. Bohaterka panda w bardzo śmieszny, wręcz rozbrajający sposób daje dzieciom rady "jak wykazać mają się ogładą".

Najczęściej czytane