wtorek, 8 stycznia 2019

"Borys poważka", "Kotek urlopek" i "Loko" uwielbiają pociągi. Książka dla małych fanów pojazdów szynowych.

Wczoraj wrzuciłam to zdjęcie na profilu na Instagramie z opisem "Mamo... baaan". Właśnie tak mniej więcej wyglądają nasze powroty z przedszkola. Antek zachwyca się nie tylko pociągami na zdjęciach czy w książkach, ale również tymi, którymi przemieszczamy się codziennie po mieście.

Mój syn zachwyca się wszstkimi pociągami i bardzo lubi nimi podróżować. Nie tylko tymi komunikacji miejskiej, ale również nie ma żadnego problemu z nim w dłuższych podróżach w pociągach dalekobieżnych. W sumie, nie dziwi mnie to wcale, bo od małego wszędzie z nim jeździmy.

Przez te dwa lata nie tylko dużo podróżowaliśmy samochodem czy lataliśmy samolotami, ale też przejechaliśmy sporą ilość kilometrów pociągami. W ubiegłym roku często wybieraliśmy połączenie kolejowe na trasie Warszawa-Berlin czy Berlin-Warszawa. Od listopada tanie linie lotnicze EasyJet otworzyły nowe połączenie na trasie Berlin-Warszawa więc dla nas to idealnie rozwiązanie i często z niego korzystamy jeśli wybieramy się z Antkiem do Polski. Koleją pojechaliśmy też w ubiegłym roku do Szwajacarii. Co to była za podróż, chyba do końca życia nie zapomnę. Jak Antek miał skończony rok wybrałam się z nim sama do Bazylei (tak przez całe Niemcy). Podróż pełna przygód, niby niemieckim superszybkim Deutschebahnem, ale trwała bardzo długo. Ponad 8 godzin w jednym środku lokomocji.Nie polecam nikomu takich wypraw z rocznym dzieckiem na tak dlugiej trasie, bo zarówno dziecko jak i matka, czyli ja - ledwo co wyszliśmy z tego pociągu. Za to jeśli lubicie podróżować koleją, to mogę polecić świetny pociąg na trasie Berlin-Wrocław, który na tej trasie jeździ tylko w weekedy. Tej jesieni wybraliśmy się tym właśnie "pociągiem do kultury" (naprawdę tak się nazywa: "Kulturzug"). Podróż trwała cztery godziny, a w pociągu jest dużo atrakcji, nie tylko dla dorosłych, ale i dla dzieci. Organizowane są wystawy, słuchowiska i podczas podróży można skorzystać z "biblioteczki na kółkach", w której znajdą się też książki i gry dla dzieci.
Jak już wiecie mój syn ma oddłuższego czasu fazę na pociągi, kolejki, lokomotywy...i chyba szybko mu się nie znudzą. Uwielbia pojazdy na szynach i jak tylko je gdzieś widzi to głośno woła: "baaan". (nazywa tak, wszystko co jeździ po torach) i od razu uśmiech pojawia się na jego twarzy.

Podróże kształcą i wzbogacają o nowe doświadczenia a świat jeszcze stoi przed moim synem otworem. Ktoś kiedyś powiedział, że: "Świat jest jak książka i Ci, którzy nie podróżują, to czytają tylko pierwszą stronę".
Dlatego, dzisiaj mam dla Was kolejną ciekawą książkę, którą odkryliśmy z Antkiem. "POCIĄGI" ukazały się jako jedna z serii obrazkowych rozkładówek ilustratora Stephana Lompa, która w oryginale nosi nazwę "ZÜGE". Zostały wydane przez niemieckie wydawnictwo Wimmelbuchverlag, a jej polska publikacja w ubiegłym roku ukazała się na łamach wydawnictwa Babaryba. W sumie autor wydał całą serię, składającą się z czterech części, w których możemy śledzić losy tych samych bohaterów. Jedną z części - SAMOLOTY mamy kupioną w Niemczech. Na pewno też ją kiedyś tu wrzucę, ale dzisiaj napiszę coś więcej o tej, którą dostaliśmy ostatnio w Polsce.


"POCIĄGI" to książka obrazkowa, więc jest odpowiednia dla najmłodszych fanów pojazdów szynowych - dzieci od dwóch lat. Co nam w niej najbardziej się podoba? To to, że na jej dużych rozkładanych planszach znajdziemy chyba wszystkie rodzaje pojazdów jeżdzących po szynach. Jest tam superszybki pociąg, kolejka podmiejska, stara lokomotywa spalinowa zwana "ciuchcią", kolejka górska, podziemnne metro, tramwaj, a nawet szynobus. Jest też pociąg towarowy, który przewozi węgiel, samochody, arbuzy, banany i mleko.



Znajdują się też inne środki lokomocji, którymi podróżują sympatyczni bohaterowie - mieszkańcy miasteczka "Sprężyna Zdrój", których autor polskiego przekładu również z humorem po nazywał. I tak na stronach książki dziecko może podążać za "Borysem poważką", "Wilkiem Ryśkiem" czy "Babcią Pudelą". Te zabawne imiona bohaterów książki idealnie pasują do jej wesołych ilustracji. A wszystkich mieszkańców tego wesołego miasteczka oczywiście łączy miłość do podróżowania pociągami.

Jeśli Wy też macie w domu małych miłośników pojazdów szynowych to ta książka jest właśnie dla nich. Dzieci nie tylko wybiorą się na przejażdzkę śladami bohaterów książki, ale również będą się świetnie bawić ropoznając ulubione pojazdy i śledząc niezliczoną ilość zmieniających się szczegółów. Książka ma duży format z twaredgo kartonu, więc również może posłużyć jako rozkładana plansza do zabawy. Zobaczcie sami...





Postscriptum
Z tej serii ukazały się: AUTA, NA BUDOWIE, SAMOLOTY.

Karta katalogowa (jak w bibliotece)
Tytuł: Pociągi
Ilustracje: Stephan Lomp

Wydawnictwo: BABARYBA
Rok wydania: 2018
Kategoria wiekowa: 2+
Uwagi:Kartonowe strony dużego formatu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Najczęściej czytane