Jeszcze Wam nie pisałam o tym, że mój syn ma obsesję na punkcie puzzli. W domu mamy dużo różnych zestwów puzzli. Na początku zaczynaliśmy od prostych, dużych dwu elementowych puzzli w ramce. Z czasem stopniowaliśmy trudność i układaliśmy te 3-,6-,9- i 12-elementowe. Mamy też wielkoformatowe puzzle, które zawierają kilka układanek w jednym. Można je układać w całości lub pojedyńczo ( i tak zajmują nam pół podłogi w dużym pokoju). W tej chwili Antek z moją, małą pomocą (w formie zachęty) jest wstanie ułożyć puzzle, które mają 35 małych elementów.
Dzisiaj chcę Wam pokazać książkę, a raczej zestaw do zabawy z brytyjskiej serii
Let's pretend, który zawiera również puzzle. Jest to książka angielskojęzyczna, ale myślę, że jak Antoś będzie trochę starszy to ta książka posłużyły nam do nauki i
przyswajania angielskich słówek w formie zabawy (ale my mamy jeszcze na
to czas). Póki co, u nas sprawdza się nie tylko w zabawie, ale również w pokazywaniu, nazywaniu i tłumaczeniu do czego służą różne narzędzia (w języku polskim). Mój maluch jest jeszcze za mały na nazewnictwo narzędzi w obcym języku. Kupiłam ten zestaw jak Antek miał ponad rok, kiedy przeprowadzaliśmy się. Miał wtedy fazę na wyciąganie śrubokrętów, młotków, wkrętarki i innych narzędzi, których używał tata. Na tamten czas ta książka była u nas hitem. Wyjmował i bawił się dość solidnie wykonanymi narzędzami z kartonu. Nie mogę napisać, że dzisiaj już nie cieszy się zainteresowaniem. Chociaż faza z małego budowniczego ewoluowała na poziom operatorów koparek i wozów strażackich to czasami też wyciąga ten zestaw narzędzi wraz z książką i bawi się nimi samodzielnie. Wysypuje wszystkie elementy na podłogę i następnie dopasowuje je do miejsc, w których powinny się znajdować. Tymczasem wykorzystujemy też ja do wspólnego oglądania i czytania na głos. W tekście znajdziemy pytania zachęcające dziecko do zabawy w
odnajdywanie i nazywanie innych przedmiotów, które znajdują się na
kolorowych ilustracjach. Ja często zadaję pytania mojemu dziecku, co jeszcze widzi na obrazku, czy potrafi nazwać te rzeczy lub wskazać narzędzia, o które pytam ( po polsku, czasami wprowadzam angielskie nazwy).
W tej książce nie znajdziemy zbyt wiele tekstu. Tak naprawdę, jest to teczka z zestawem do zabawy dla małego budowniczego. W środku oprócz narzędzi mamy tylko trzy scenki, które zostały opisane kilkoma prostymi zdaniami. Przedstawiają one budowniczych wykonujących różne czynności. Na jednej stronie są stolarze, którzy wykonują budę dla psa. Na następnej znajdują się hudraulicy, którzy naprawiają cieknącą rurę pod zlewem, a na kolejnej spotykamy ekipę remontową, która zrywa ze ściany tapetę, aby odmalować ściany pokoju.
Oprócz tych krótkich historyjek, w książce znajduje się pełen zestaw narzędzi - puzzli, po pięć elementów na każdej z plansz. W sumie jest tam piętnaście narzędzi, którymi można bawić się samodzielnie lub dopasowywać do miejsc z ich wyciętymi kształtami. Pod każdym brakującym narzędziem znajduje się jego nazwa i krótkie objaśnienie do czego służy. Wszystkie puzzle, można też przechowywać w zamykanym przezroczystym pudełku, które znajduje się w książce.
Ta wielkoformatowa książka (a reczej zestaw) jest fajnym pomysłem do kreatywnej zabawy dla małych dzieci. Dzięki niej dziecko może ćwiczyć kordynację ręka-oko, uczyć się rozwiązywania problemów oraz pobudzać swoją wyobraźnię.
Z tej samej serii Let's Pretend ukazały się też inne zestawy dla dzieci np. Firefighter set, Race Driver set, Animal Rescue, Christmas czy wersja typowo dla dziewczynek, taka jak Princess set.
Postscriptum
Ta książka z kolorowymi ilustracjami, rzeczami do odnajdywania i narzędziami do zabawy, może być idealnym prezentem dla małych chłopców.
Karta katalogowa (jak w bibliotece):
Tytuł: Bulider's tool kit
Autorzy: Kate Dunlop, Hermione Edwards, Dan Green
Wydawnictwo: Priddy Books
Rok wydania: 2009
Kategoria wiekowa: 3+ (w rękach dziecka 1+ znalazła też zastosowanie)
Uwagi: kartonowa książka z solidnym zapięciem i miejscem do przechowywania puzzli
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz